Idą goście, idą...
A jak idą to coś by zjedli. Z przykrością przyznaję, że pomimo mojej wielkiej miłości do Chipsów, ostatnio bardzo je zaniedbuję. Nie kupuję, nie jem. Choć serce mi pęka, po prostu muszę ograniczyć z nimi kontakt. A jak traci się taką znajomość, to trzeba wypełnić tę pustkę kimś innym, lepszym, zdrowszym - a fuj! I w taki oto sposób do mojego stołu zasiadł Pan Kuskus.
Pan Kuskus zyskuje na prostocie, czasie i wyglądzie. Robi się go 5 minut i ma kolor żółty - i like it!
Poniżej podaję przepis na szybką sałatkę (profesjonalnie zwaną tabbouleh).
Składniki:
250 ml wody
1 kostka bulionu drobiowego
250 g kuskusu
2 cukinie
3 pomidory
1 łyżeczka oliwy
1/2 pęczka mięty
sól
pieprz
sok z 1 cytryny
50 g całych migdałów
Kostkę bulionową rozpuścić we wrzącej wodzie. Kuskus wsyp do salaterki i zalej go gorącym bulionem (tak żeby woda była 0,5 cm nad kuskusem). Odstaw na 5-10 minut. Po tym czasie wymieszaj kuskus widelcem, tak żeby rozdzielić ziarna.
Cukinie umyj i pokrój w drobną kostkę. Smaż ją na oliwie rozgrzanej na patelni przez 10-15 min (żeby zmiękła, ale nie na tyle żeby zrobiła się miazga). Posól, popieprz i odstaw.
Pomidory pokrój w drobną kostkę, posiekaj miętę.
Wszystkie składniki wymieszaj, dodaj migdały i sok z cytryny. Przed podaniem wstaw na godzinę do lodówki.
Smacznego :-)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz